Pieczenie pierniczków to wieloletnia tradycja w naszej rodzinie, którą uwielbiają i starsi i młodsi, bo sygnalizuje, że święta Bożego Narodzenia są już bardzo blisko. Miękkie, dojrzewające pierniczki o korzennym zapachu podkręcają tę przedświąteczną atmosferę doskonale.
Pierniczkowanie
Przepis, który prezentuję poniżej jest inny od moich dotychczasowych przepisów na pierniczki. A mianowicie zaczynamy go robić mniej więcej na początku adwentu. Ciasto dojrzewa sobie potem spokojnie przez 2 albo 4 tygodnie, a my zajmujemy się porządkami, zakupami i planowaniem świąt. Ciasto możemy zrobić jeszcze wcześniej, bo nawet 6 tygodni przed świętami.
Pierniczków nie musimy piec bezpośrednio przed świętami, bo spokojnie mogą, a nawet powinny trochę poleżakować w puszce lub słoiku przed podaniem. Co oznacza, że możemy je upiec 1-2 tygodnie przed świętami, one się w tym czasie nie zepsują, a my mamy czas na inne wypieki.
Pierniczki to świetny pomysł na naturalne ozdobienie choinki, świąteczną przekąskę, prezent dla najbliższych. To także pomysł na wspólne, kreatywne spędzenie czasu z rodziną. Pierniczki możemy także piec w ramach zadań adwentowych.
Z tego przepisu możemy także upiec piernik.
W kuchni starpolskiej ciasto zakopywano podobno w roku narodzenia córki, a piernik pieczono, gdy wydawano ją za mąż :).

Miękkie, dojrzewające pierniczki
Składniki:
1/2 litra miodu
250 g masła lub smalcu
2 szklanki nierafinowanego cukru
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
½ szklanki zimnego mleka
1 kg mąki pszennej, najlepiej ekologicznej
½ łyżeczki soli
3 torebki przypraw korzennych do piernika kupionych lub zrobionych. Mamy mieć około ½ szklanki przypraw
3 jajka
Wykonanie:
- W rondelku na małym ogniu rozpuścić miód, masło i cukier. Zblendować na jednolitą masę (bo cukier nierafinowany ciężko się rozpuszcza). Dzięki temu powstaje puszysta masa. Ostudzić.
- Sodę rozpuszczamy w mleku. Łączymy suche składniki i dodajemy do nich jajka, mleko i ostudzoną masę. Porządnie zagniatamy ciasto. (Ciasto na początku sprawia wrażenie zbyt płynnego, ale z czasem tężeje!).
- Ciasto na pierniczki umieszczamy najlepiej w kamionkowym naczyniu. Możemy użyć też emaliowanego garnka lub zwykłej miski. Przykrywamy i odstawiamy na minimum 2 tygodnie w zimne miejsce (na parapet na zewnątrz lub do lodówki). Ciasto może leżakować nawet kilka miesięcy. Jeśli trzymamy ciasto na zewnątrz i spodziewamy się ujemnej temperatury, to dla bezpieczeństwa owijamy naczynie kocem.
- W dniu pieczenia przynosimy ciasto do domu, odrywamy po niewielkim kawałku i na posypanej mąką stolnicy lub silikonowej macie rozwałkowujemy ciasto na grubość 0,5 – 1 cm, w zależności od tego, jak grube pierniczki chcemy uzyskać (ciasto nieco się klei, ale daje się ujarzmić) i wykrawamy pierniczki. Jeśli chcemy je zawiesić na choince, pamiętajmy o dziurce na wstążkę (robimy ją słomką).
- Gotowe pierniczki układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, pamiętając o zachowaniu odstępów między nimi, bo ciasto rośnie! Pieczemy w 180°C w funkcji góra-dół przez 10–15 minut, w zależności od tego, jak grube pierniczki zrobiliśmy. Po upieczeniu ciastka mają być lekko brązowe. Bezpośrednio po wyjęciu z piekarnika pierniczki są bardzo miękkie, dlatego przekładamy je z blaszki dopiero po ostygnięciu. Przechowujemy w zamkniętej puszce lub słoiku.
- Co zrobić, żeby pierniczki były miękkie i puszyste, a nie twarde jak kamień? Do puszki/słoika z pierniczkami trzeba włożyć skórkę z jabłka. Wilgoć ze skórki przechodzi do pierniczków, zapobiegając ich wysuszeniu. Co jakiś czas zaglądamy do środka i jeśli skórka robi się sucha, wymieniamy ją na nową. Skórka nie powinna mieć za dużo miąższu jabłka, bo pierniczki będą za miękkie. Na około 2 litrowy pojemnik dajemy skórkę z 1/3 jabłka.
- Dekorujemy lukrem od razu lub bezpośrednio przed świętami.
- Jemy od razu lub kiedy domowy szef na to pozwoli 😉.
Przepis na:
Pierniczki bez glutenu, jajek i masła
Zdrowe pierniczki gryczano-orkiszowe

10 komentarzy
Czy ciasto może leżakować w zamrażalce?
Na pewno nie przez pierwsze 2 tygodnie, kiedy jego zadaniem jest dojrzeć. Ono się naprawdę zmienia! Zmienia się konsystencja, zapach i smak, staje się takie bardziej kremowe i gumowate, i smakuje rewelacyjnie na surowo ;). Więc, jeśli do zamrażarki, to tylko po tych minimum 2 tygodniach.
Czy ciasto może urosnąć ?
Tak, może lekko urosnąć.
nie wiem czy coś zrobiłam źle, ale po zmieszaniu wszystkich składników ciasto jest praktycznie płynne, nie da się go zagniatać
dosypalam nieco mąki i włożyłam do lodówki
doczytałam gdzieś przy innych przepisach, że faktycznie może tak być i, że ciasto zmieni konsystencję i stężeje w lodówce
Wszystko w porządku! Ciasto z czasem zmieni konsystencję. Ostatcznie będzie lekko kleiste i trzeba podsypywać mąkę i brać niewielkie kawałki, ale jest tak dobre, że można (ale nie wolno! :)) je jeść na surowo :).
Czy do zrobienia tych pierniczków można dodać mleko niepasteryzowane, krowie bądź kozie?
Lepiej nie. Ciasto długo leży przed pieczniem.
Ile pierniczków wychodzi z tego przepisu?
Trudno powiedzieć, bo foremki są przeróżnej wielkości.