Wielkanocne śniadanie
Żurek to podstawa wielkanocnego śniadania w moim domu rodzinnym, na Podkarpaciu. Taki gęsty żurek, podany z różnymi wędlinami, chrzanem i chlebem jadło się tylko raz w roku. Żurek oprócz tego, że jest bardzo smaczny i sycący jest równocześnie bardzo zdrowym daniem. Zakwas na żurek zalicza się bowiem do produktów fermentowanych. Podczas procesu fermentacji pożyteczne bakterie przekształcają mąkę w bardziej przyswajalną i bogatą w minerały i witaminy.
Jaki zakwas na żurek wybrać?
Jeśli kupujemy zakwas na żurek to lepiej wybrać ten w butelce szklanej, a nie plastikowej, a najlepiej samemu zrobić domowy zakwas na żurek.
Historia pewnego przepisu
Z przepisem na żurek, który tu podaję związana jest pewna historia. A mianowicie jadłam kiedyś w ramach cateringu żurek, który smakował mi jak nigdy dotąd. Był gęsty, aromatyczny, świetnie doprawiony. Od tej pory jego smak za mną „chodził” i nie odpuszczał. Postanowiłam więc udać się do źródła i zdobyć przepis. Mogę go tu udostępnić dzięki uprzejmości autorki tego przepisu, pani Małgosi oraz lokalu gastronomicznego „Kwant Bistro” w Krakowie, gdzie ów żurek został zamówiony. (Na marginesie dodam, że drugie danie podane w cateringu razem z żurkiem też było bardzo smaczne ?).
Żurek wielkanocny na bogato
Ilość: ponad 3 litry
Składniki:
2 i ½ l wody
1 szklanka włoszczyzny (150 g warzyw: marchewkę, korzeń pietruszki, seler, por zetrzeć na grubych oczkach lub posiekać w malakserze na taką grubość)
½ kg ziemniaków (5-6 szt.)
2-3 liście laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
sól
3-4 łyżki chrzanu ze słoika (bez konserwantów)
500-800 ml zakwasu na żurek (w zależności od tego, jak jest kwaśny i jaki efekt chcemy uzyskać)
250 g kiełbasy dobrej jakości (np. białej lub Lisieckiej)
250 g boczku (najlepiej wędzonego)
1 i ½ cebuli
4-5 ząbków czosnku
tłuszcz do smażenia
mąka do zagęszczenia (ilość, w zależności od tego, jak gęsty był zakwas). Jak dałam 4 łyżki
2-3 łyżki pokrojonego drobno koperku świeżego lub mrożonego
1 łyżka suszonego majeranku
sól i pieprz do smaku
ewentualnie ekologiczna maggi
2 łyżki śmietany 30 %
Wykonanie:
- W garnku nastawić wodę, dodać włoszczyznę, po chwili pokrojone w grubą kostkę ziemniaki i przyprawy. Gdy woda zawrze, dodać chrzan (lepiej dać najpierw mniej i zobaczyć, czy wywar nie jest za ostry).
- Kiedy ziemniaki są już miękkie wlać zakwas na żurek. Uwaga! Jeśli wlejemy zakwas, zanim ziemniaki się ugotują, to nie zmiękną. Od tej pory trzeba zupę od czasu do czasu mieszać, żeby nie przywarła mąka z zakwasu.
- Dodać kiełbasę pokrojoną w talarki (kiełbasa o mniejszej średnicy) lub półtalarki (o większej średnicy).
- Dodać cebulę, boczek i czosnek. Należy: na patelni lekko zeszklić pokrojoną w kostkę cebulę, dodać do niej pokrojony w grubą kostkę boczek i wszystko razem podsmażyć. Pod koniec smażenia dodać wyciśnięty przez praskę czosnek i też go lekko podsmażyć. Wrzucić do garnka.
- W niewielkiej ilości zimnej wody rozprowadzić mąkę do zagęszczenia żurku. Przelać przez sitko do zupy, doprowadzić żurek do wrzenia i chwilę pogotować.
- Wrzucić koperek, majeranek, sól i pieprz. (Pieprzu dodałam sporą ilość). Ewentualnie doprawić ekologiczną maggi.
- Na koniec dodać śmietanę i zagotować.
Podawać z ugotowanym na twardo i pokrojonym w ćwiartki jajkiem. Bezpośrednio przed podaniem można dodać także pokrojony w kostkę chleb (to jest tradycja z rodzinnego domu mojego taty na Zamojszczyźnie).
