Jak "czytać" skład z etykiety Nutri-Score? - Julita Bator - Blog
Home Zdrowe życieRóżne Jak „czytać” skład z etykiety Nutri-Score?

Jak „czytać” skład z etykiety Nutri-Score?

by Julita Bator
Zalety klasycznej etykiety

Etykieta produktu na opakowaniu ma nam ułatwić zakupy. Jak więc czytać skład etykiety, by kupić mądrze? Przyzwyczajeni jesteśmy do etykiety na opakowaniu, która zawiera informacje o  makroskładnikach (węglowodany, białko, tłuszcze), kaloriach czy alergenach. Dowiadujemy się z niej też, jakich składników jest w produkcie najwięcej (pojawiają się one na etykiecie w kolejności malejącej), ile jest cukru, a ile soli, jakie zawiera dodatki do żywności.

Wczytywanie się w etykietę, napisaną drobnym maczkiem, zawierającą mnóstwo (częściowo niezrozumiałych) informacji nie jest bynajmniej zajęciem, któremu chcemy się oddawać podczas każdych zakupów.

Co to jest Nutri-Score?

Z pomocą przychodzi nam nowy (dodatkowy i dobrowolny) sposób oznaczania produktów spożywczych, który coraz częściej możemy już zobaczyć na opakowaniach.

Mowa o Nutri-Score, czyli pięciokolorowej etykiecie, która jest uproszczonym systemem oceny wartości odżywczej produktów spożywczych. W odróżnieniu od klasycznej tabeli ze  składnikami i wartością odżywczą, etykieta Nutri-Score znajduje się z przodu opakowania.

Skala Nutri-Score podaje ocenę wartości odżywczej produktu od koloru ciemnozielonego (A) do czerwonego (E).

Produkty oznaczone kolorem zielonym (A) mają wysoką wartość odżywczą, natomiast te oznaczone kolorem czerwonym i literą E na końcu skali, zawierają składniki o niskiej wartości odżywczej, których powinniśmy unikać.

Kolor i litera na skali Nutri-Score jest wypadkową zawartości korzystnych składników odżywczych (typu: białko, błonnik, owoce, warzywa czy dobre tłuszcze), oraz tych mniej zdrowych, których ilość należy w diecie ograniczać (np. wysoka kaloryczność, tłuszcze nasycone, cukier, sól). Oznaczenie to nie mówi nam niestety nic na temat stopnia przetworzenia produktu, czy dodatków do żywności.

Jak mądrze kupować?

Żadna z tych etykiet, ani dobrze nam znana, klasyczna, ani nowa Nutri-Score nie jest idealna i nie daje nam pełnej informacji o produkcie. Ale z pewnością jest to jakiś krok naprzód, dzięki któremu konsument ma szerszy ogląd, lepsze rozeznanie, bardziej przejrzystą i szybciej dostępną informację na temat tego, co chce kupić i zjeść. Jak więc wyłuskać najistotniejsze informacje z obu etykiet?

Jeśli więc widzimy, że jakiś produkt ma z przodu wyeksponowaną literę A na zielonym tle, sprawdzamy jego skład z typu opakowania. Im skład krótszy, tym lepszy. Im mniej dodatków do żywności, cukru, soli i tłuszczów nasyconych, tym lepiej.

Dorych zakupów!

Zobacz także

Dodaj komentarz